Wyszukiwanie
Szukaj...
Przekaż darowiznę
Odwiedź Szymonka i Dawidka
Rodzice boją się obowiązkowych szczepień dzieci
Małgorzata, mama trójki dzieci, zaszczepiła tylko swoją najstarszą, dziś już dorosłą córkę. - U drugiej córki po szczepieniu przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi wystąpiły poważne powikłania. Z pięciomiesięcznym dzieckiem trafiliśmy do szpitala, córka omal nie zmarła, a lekarze bezradnie rozkładali ręce - opowiada Małgorzata. Wtedy postanowiła, że więcej szczepić dzieci nie będzie. - Lekarze nie mówią rodzicom o powikłaniach poszczepiennych. A jak się dowiedziałam, mogą być one poważniejsze niż same choroby, przed którymi szczepionka ma chronić - mówi. Najmłodszego dziecka nie szczepi od urodzenia. - Owszem, zdarzają się przeziębienia i typowe choroby wieku dziecięcego, ale nic więcej. Przechodzi przez to normalnie, jak inne dzieci - twierdzi Małgorzata.
Dowiedz się więcej >>